Posted by Referencje w polskiej praktyce gospodarczej kojarzą się z dokumentem ważnym i niosącym zwykle pozytywne treści. Dlatego są dość często wykorzystywane jako element kreowania wizerunku firmy, gdy wywiązała się ona z ustaleń zawartych z innym przedsiębiorstwem. Referencje klientów wiszą wówczas na dobrze widocznym miejscu świadcząc o solidności adresata.
Mimo przyjmowania w polskich przedsiębiorstwach wielu zwyczajów ze Stanów Zjednoczonych i krajów Europy Zachodniej, nadal rzadko wystawiane są referencje dla odchodzących pracowników. Z prawnego punktu widzenia w Polsce zwalnianej osobie wystarczy świadectwo pracy, w którym znajduje się sposób rozwiązania umowy o pracę i ewentualne uwagi dotyczące przyczyn zerwania kontraktu.
W USA referencje wystawiane zwalnianym pracownikom to codzienność. Pracodawcy nie tylko chętnie je piszą, ale równie chętnie korzystają z takiej formy informacji o predyspozycjach kandydata na dane stanowisko. Masowa skala produkowania przez firmy informacji o byłych pracownikach powoduje, że wiele takich spraw znajduje swój koniec w sądzie. Pracownicy, którzy w dokumentach mają niezbyt pozytywny opis swojej dotychczasowej kariery, skarżą przedsiębiorstwa, z którymi byli związani, o zamknięcie im drogi do awansu.
Rhian Blacklock, była szefowa Departamentu Personalnego w Oliver Sweeney i uczestnik spotkań na stronie organizacji Chartered Institute of Personel & Development, uważa, że pomimo kilku głośnych spraw sądowych dawanie referencji pracownikom to dobry zwyczaj. – Zawsze radzę menedżerom działów kadr, aby dawać pisemne albo ustne referencje zwalnianym pracownikom – mówi Blacklock – Głównym problemem podczas rekrutacji jest niedokładność metod oceny kandydatów. A przecież nikt inny nie zna tak dobrze potencjalnego kandydata do naszej firmy, jak jego poprzedni pracodawca. Dlatego zwyczaj ten pomaga wszystkim zajmującym się rekrutacją.
W sposobie wystawiania referencji pracownikom można ostatnio zauważyć odejście od pisania długich opinii i przytaczania sytuacji, w których pracownik się sprawdził albo zawiódł zaufanie szefa. Większość referencji zaczęła przypominać napisy na nagrobkach. Są zwięzłe, zawierają tylko łatwe do sprawdzenia dane z życia zawodowego kandydata i kilka obiektywnych informacji. W praktyce, podczas selekcji kandydatów na dane stanowisko, taki sposób komentowania umiejętności i usposobienia pracownika jest mało przydatny.
Kadrowcy nie chcą wystawiać szczegółowego opisu kariery zawodowej byłego pracownika, bo zwykle nie mają wystarczająco dużo danych od jego przełożonego. Jeśli jednak na dokumencie napiszą, że więcej informacji udzielą telefonicznie, oznacza to, że mają do przekazania coś więcej.
Jak zatem wystawiać referencje i do czego mogą się one przydać? Istnieje kilka zasad poprawnego formułowania komentarza na temat dotychczasowej pracy zwalnianej osoby. Pokażemy je w kolejnym wpisie na blogu.